Prezydent Lublina za blokami na górkach czechowskich, czyli jak Krzysztof Żuk dogadał się z deweloperem

Ile zazdrości bezzasadnej zawiści płynie od ludzi. Chore ambicje i egoizm. Ja jestem za ogólnym dostępem do górek. Ogólnym to znaczy żeby tam można było dojechać, wejść, pospacerować, usiąść na ławce... czyli to wszystko co jest normalne, a czego teraz NIE MA!

Ja mam działkę rolną pod Starym Gajem - żądam Żuku żebyś mi natychmiast zmienił plan zagospodarowania, chce tam postawić 15 piętrowy hotel, w zamian zasadzę 3 drzewa przy ulicy, deal?

ok, ale postawisz tam też ławeczkę i hamaczek, żebym mógł się za friko z kochanką wylegiwać...i załatwione

 super, umowa stoi! miasto musi się rozwijać! :)

Uczciwy układ zapisany czarno na białym w końcu bedzie mozna korzystać z pięknych górek

ok niech będzie osiedle ale blok i teren zielony blok i teren zielony 10 bloków i mały park z placem zabaw a nie blok beton blok beton blok beton i place zabaw dla dzieci na patelniach betonowych

poniżej klasyczne przykłady ratuszowego trollingu ?

To jest jeden wielki przekręt. Dzioba TBV zarobić może nawet 2 miliardy zł, a kara łączna max 137 mln. Teren - park - naturalistyczny, czyli zero inwestycji, gdyż zapewne po tej decyzji za chwilę będzie następna na kolejne 20-30 ha pod zabudowę. Miasto nic z tego nie będzie miało (za 10 mln to można najwyżej posprzątać tam, a nie park zbudować na 75 ha). Miasto deweloperowi daje miliardy de facto - a samo będzie miało tylko wydatki. Samo urządzenie i utrzymanie tego parku będize kosztowało ze 100 mln przez 10 lat. I zero od tego podatków. A gdzie RENTA PLANISTYCZNA dla miasta - za zmianę przeznaczenia z nic nie wartego terenu na super biznes ???! Powinna wynieść standardowo 30 % od zwiększenia wartości, tu od zera wartości początkowej, a nawet od minusa uwzględniając płacenie podatków teraz. To jakieś 70-100 mln tylko z tego tytułu straty miasta. To miasto powinno odkupić ten teren, zmienić plan, podzielić, sprzedać na przetargu deweloperom i zarobić na tym ok 500 milionów na rozwój. A tak miasto tylko traci - zyskuje tylko deweloper. Jeśli bezwolni radni Żuka za tym zagłosują wbrew interesowi miasta i za geszeftem kosztem miasta winien stanąć przed prokuratorem razem z wnioskodawcą Żukiem.

Jeśli wielomilionowa inwestycja, to od razu musi być przekręt. Jak smutni muszą być ci mali ludzie, którzy utopiliby dewelopera w łyżce wody, bo gość ma kasę.

Za kilka lat o Żuku będziemy mówili : zastał Lublin zielony zostawił betonowy.

Betonowy technokrata.Ograniczony jakąś chorą manią walki z przyrodą. Tak mają ludzie w dzieciństwie mający jej dosyć, potem utożsamiając suporeks i kostkę bauma z postępem. Do tego dochodzi wręcz zdumiewający brak wyczucia stylu i odrobiny urbanistycznego wyrobienia. Wystarczy wspomnieć Kosmos, gdzie mógł grać Teatr Lalki i Aktora, czy ciekawy modernistycznie budynek PZU na Nadstawnej. Lista zaniechań z braku kompetencji jest dłuższa (choćby łazienki przy Zamojskiej, strzelnica Globocnika). Efektem (celowym?) jest błyskawiczna "inwestycja" któregoś z deweloperów. Również na skwerach (Krańcowa), czy obiektach sportowych (Wieniawa, Czuby). To woła o pomstę do nieba. Lublin traci swój unikatowy charakter przez brak kompetentnego gospodarza. Dzisiejszy, w konflikcie interesów, staje w kontrze do obywateli czy RKP - mianując się rzecznikiem grup pieniądza. Na myśl przychodzi mi popularne onegdaj słowo - układ. Szkoda, że Lublin nie ma szczęścia do prezydentów.

Najbardziej boli, że Dzioba zarobi. Tutaj jest pies pogrzebany.

Lublin będzie nadal miastem z którego będą uciekać dziesiątki tysięcy osób. Już teraz stan powietrza jest tragiczny w zimie. Po zabudowaniu Górek Czechowskich będzie smog jak w Krakowie. Tylko w Krakowie będzie się poprawiać a w Lublinie będzie radykalne pogorszenie.

- - -  Władze MADRYTU  zainwestują  prawie 10 milionów euro żeby pokryć każdą nieużywaną przestrzeń drzewami i krzewami. Ma to pomóc w walce z „miejskimi wyspami ciepła”, czyli wysoką temperaturą powietrza w silnie zabudowanych rejonach. Oprócz rozbudowy parków, władze planują pokryć drzewami także dachy i ściany budynków. Trwa także budowa wielkiego parku wokół rzeki Manzanares przebiegającej przez centrum miasta.

I bardzo dobrze :)

Jak zyje nie spotkalem jeszcze zadnego urzednika ktory by bezinteresownie przyklepal jakąs sprawe narazajac wlasne imie czy stanowisko. Takie sytuacje nie wystepuja w przyrodzie.

Teraz jest burza medialna. Ale gdy Park będzie oddany, wiele osób odszczeka obraźliwe słowa. Tak wróżę tym agresywnym dziwolągom.

Dobrze, że ten spektakl już się kończy. Brawo za decyzję służącą szarym obywatelom.

Zastał Lublin zaściankowy, przystąpił do odnowy.

Bezradni radni mają tylko wykonać decyzje. Sami absolutnie o niczym nie decydują.

Czy radni z klubu Krzysztofa Żuka którzy zamieszkają na Górkach zamierzają grodzić swoje osiedla przed plebsem?

Wał 700-lecia już prawie przepchnięty... jeszcze tylko kilka dni wytrzymaj Zuku,  i będziesz mógł lecieć na Maderę na zasłużony relaks